Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#święta wojna

Wybrali chrześcijan, a potem zabijali jednego za drugim
C................a • 2015-04-03, 8:34
W czwartkowym ataku terrorystów z islamistycznej grupy Al-Szabab na uniwersytet w mieście Garissa (Kenia) zginęło 147 osób, a 69 zostało rannych.

Islamiści weszli na kampus wiedząc, że wezmą zakładników. Po jego opanowaniu i wtargnięciu do jednego z akademików, dwaj strzelcy weszli bowiem na dach i zajęli pozycje, jakie zajmują w czasie akcji snajperzy. Gdy policja przybyła na miejsce, zadaniem dwóch terrorystów na dachu było spowalnianie działań policji i armii, które próbowały wejść na teren uniwersytetu. W tym czasie trzech innych napastników w zajętym akademiku, w którym przebywało ponad 300 studentów i studentek, rozpoczęło selekcję.

Chrześcijanie w Kenii stanowią ok. 80 proc. populacji. Muzułmanie to zaledwie 8-9 proc. obywateli.
Terroryści rozmawiali po kolei z zakładnikami dowiadując się od nich, kto jest muzułmaninem, a kto chrześcijaninem. Muzułmanów napastnicy wypuszczali. Wszystkich chrześcijan pozostawili w zamknięciu.

Dziennik „Daily Nation” pisze, że „wszystko trwało zbyt długo”. Policja i armia przybyły na miejsce już 20-30 minut po zamachu, a szturmu nie udało się zaplanować przez całe godziny. Nie wiadomo, z czego to wynikało, ale terroryści korzystali z tej sytuacji przez cały dzień.

Powoli, systematycznie, przeprowadzali kolejne egzekucje. W ciągu kilkunastu godzin zabili 147 osób. Kolejne 69 ranili. Część zakładników cudem uniknęła śmierci. Jeden ze świadków masakry, który wyskoczył z okna na dach i spadł kilka metrów w dół na ziemię uciekając przed kulami opowiedział kenijskim mediom o tym, że „terroryści chodzili korytarzami akademika między leżącymi na nich dziesiątkami zwłok”.

Źródło
Wydarzenia na świecie o których nikt nie informuje
s................r • 2013-12-22, 17:09
W stajence w Betlejem urodzony, w Jerozolimie ukrzyżowany. Historia życia Jezusa wskazuje wyraźnie, że kolebka chrześcijaństwa znajduje się w Oriencie. Jednak tam, na arbskiej ziemi, kto się nie modli do Allaha ma ciężkie życie, a cicha śmierć zbiera swoje bogate żniwo.

Syryjski zbrodniarz i jego trofeum


Na święto wojnę wybrało się już 250 salafistów z Niemiec, oni wrócą! Niektórzy już tu są i rekrutują!


Co 11 minut ginie na świecie jeden chrześcijanin tylko z powodu swojej wiary. Żadna inna religia nie jest tak prześladowana jak chrześcijaństwo. Nie ma dnia bez tej okropnej wiadomości. Mało kto wie, że na świecie w ostatnim czasie prześladowanych jest 100.000.000 chrześcijan, z tego każdego roku ginie ich prawie 100.000.
Dlaczego zatem wiodące media milczą? Niechby jakiś polityk nawet niechcący obraził homoseksualistę albo muzułmanina, wtedy trąbią o tym od rana do wieczora.

Egipt – taksówkarz, chrześcijanin został wyciągnięty siłą ze swojego samochodu, po czym obcięto mu głowę: Na jednej z ulic w Aleksandrii motłoch zablokował jadący samochód. Gdy tylko taksówkarz zatrzymał się, jeden z grupy islamistów zauważył krzyżyk wiszący na lusterku. Natychmiast wywleczono go z samochodu i zaczęto tratować, aby na koniec obciąć głowę i wyrzucić ją po prostu na chodnik.

Syria – rebelianci Al-Qaidy zamęczyli na śmierć: W końcu października rebelianci zajęli miasto Sadad. Natychmiast zaczęli mordować mieszkańców. Zabito 45 chrześcijan w tym kobiety i dzieci, splądrowano i zniszczono 14 kościołów. Na dnie studni znaleziono zmasakrowanych 6 członków jednej rodziny. Taki los dotyka coraz więcej chrześcijan w Syrii, bo tam uważani są się za podludzi.

Syria - zarzynali nas jak te barany: Ci co przeżyli opowiadają historie mrożące krew żyłach, taką masakrę urządzili mieszkańcom miasta Adra islamscy rebelianci z Al-Nusra i Dschaisch al-Islam. Zginęło co najmniej 80 ludzi, liczba zabitych może jeszcze wzrosnąć, ponieważ brakuje dokładnych informacji z miejsca kaźni. Ludzie uciekali pod gradem kul. Rebelianci po zdobyciu miasta rozpoczęli regularne egzekucje cywilów. Wśród ofiar byli chrześcijanie, alawici i druzowie. Mieli już gotowe listy, na których znajdowały się osoby współpracujące z rządem Assada, według listy przeszukiwali dom po domu, wyciągali na ulicę i stawiali przed tzw „sądem szariatu”. Wszyscy otrzymywali wyrok śmierci przez ścięcie.- Wszędzie leżały ciała bez głów, najstarszy miał może dwadzieścia lat. To były dzieci. Chwytali za włosy i rżnęli maczetą bez opamiętania – opowiadała dziennikarzom jedna z uciekinierek. Z miejscowej piekarni wywlekli wszystkich pracowników, ścieli im głowy i spalili.

Republika Środkowej Afryki – oni zarzynają nas jak kury: Tysiące chrześcijan szukało w piątek w ubiegłym tygodniu schronienia na lotnisku będącego pod kontrolą francuskiego wojska. Uciekali przed islamskimi rebeliantami. Islamiści uzbrojeni po zęby w maczety i karabiny terroryzują cały kraj.

Libia – Jeżeli nie chcesz zmienić wyznania na islam, to po prostu trzeba ciebie zastrzelić: Na jednej z krajowych dróg w dystrykcie Darna grupa muzułmanów otoczyła dwóch koptów i zażądała od nich wypowiedzenia tzw. szahady – muzułmańskiego wyznania wiary. Po kategorycznej odmowie islamiści związali ich i rozstrzelali.

Te mrożące krew w żyłach historie dzieją się gdzieś daleko, jeszcze nie w Europie, jeszcze nie u nas. Ale trzeba być bardzo naiwnym, aby sobie nie wyobrazić, że i u nas coś takiego mogłoby mieć miejsce. Tym bardziej, że wrogość do chrześcijan w Europie wzrasta w tempie ekspresowym. A gdy do tego dojdzie, że święta wojna fanatycznego islamu sięgnie Europy, nie będzie dla nich różnicy, że się modlisz pod krzyżem, czy do durszlaka. Przed nami duże wyzwanie i musimy być przygotowani na to emocjonalnie i duchowo.

Na kościołach malują fanatyczne hasła, tu: Allah jest wielki! Święta wojna!


Niszczone są krzyże i symbole chrześcijańskie


Ludzie prostestują, płoną kościoły, a przedstawiciele Kościoła Ewangelickiego milczą


Źródło